Ottuś, któremu przeszkadzały okulary

8
 min
5
+
4.79
 • 
42
 ocen
Ottuś od dzieciństwa jest pilny i cierpliwy. Cecha ta bardzo przyda się mu w dorosłym życiu, ponieważ w pracy chemika ważne są wytrwałość i upór. A to przynosi owoce: Otto wynajduje wraz z kolegą soczewki kontaktowe, z których miliony ludzi na całym świecie korzystają aż do dziś.
Tę bajkę możesz pobrać za darmo w formacie PDF i wydrukować. W aplikacji Readmio masz taką możliwość dla każdej bajki.
Pobierać:
Ottuś, któremu przeszkadzały okulary
QR code
W celu otwarcia bajki w aplikacji zeskanuj kod QR

– Ottusiu, kolacja na stole – zawołała mama z kuchni. Otto wprawdzie usłyszał ją, ale musiał jeszcze pilnie skończyć budować z klocków helikopter z silniczkiem. Wciąż mu się to nie udawało, jednak nie chciał się poddać. Mama dobrze wiedziała, że gdy Ottuś pochłonięty jest jakąś pracą, trudno go od niej oderwać. Ale i tak się trochę gniewała, ponieważ grysik stygł już na stole, powoli nadchodził też czas, by pójść spać.

Po chwili w drzwiach kuchni zjawił się Ottuś z helikopterem. Uśmiechał się od ucha do ucha i pokrzykiwał tak radośnie, że aż okulary spadały mu z nosa.

– Udało mi się, mamusiu! Zobacz, dzięki silniczkowi jego śmigło naprawdę się kręci!

Gdy chłopiec siadał do stołu, mama zamyśliła się. Ponieważ Otto był bardzo bystry, w szkole wciąż przenosili go do coraz wyższych klas. W ten sposób tracił powoli wszystkich kolegów, z którymi się spotykał. Może dlatego większość czasu spędzał samotnie w domu. Poprosiła więc o radę tatę Ottusia, pytając, gdzie Ottuś mógłby znaleźć nowych kolegów. Tata przypomniał sobie, że jest coś takiego jak kółko sportowe:

– Mój kolega z pracy ma syna, który gra w tenisa – zaproponował Ottusiowi. – Może też chciałbyś spróbować? – Ponieważ Otto się zgodził, niedługo potem tata zaprowadził go na pierwszy trening.

Ottusiowi tenis naprawdę się spodobał. Niebawem chodził na treningi nawet cztery razy w tygodniu i w końcu miał wokół siebie grupę kolegów. Jedyne, co czasami mu przeszkadzało, to okulary. Bez nich nie widziałby w szkole tablicy i na pewno nie trafiłby w piłeczkę. Krótko mówiąc, nie mógł sobie bez nich na co dzień poradzić. Okulary zjeżdżały mu jednak z nosa, uwierały go i dość często parowały. Niestety nie dało się z tym nic zrobić. Tak czy siak, Ottuś nie miał w zwyczaju się poddawać.

Ottuś rozegrał wiele turniejów tenisowych,…

Tę i inne bajki znajdziesz w Readmio

...całą bajkę znajdziesz w Readmio

Readmio to aplikacja pełna bajek dla dzieci, ożywianych dźwiękami, które reagują na Twój głos. Wiele bajek jest za darmo. Nowe dodajemy co tydzień.

Wypróbuj za darmo

Dostępne na iOS, Androida i Internet

Download from App StoreDownload from Google Play
RatingsRatingsRatingsRatingsRatings

4.8/5 · 4 500 ocen

Inne z kategorii Bajki o nauce

Ludwik i szklanka mleka

Ludwik i szklanka mleka

7
 min
5
+
4.75

Ludwik interesuje się prawami natury i jest bardzo ciekawy świata wokół siebie. Dlatego jego ciekawości nie umyka nawet zwyczajne mleko. Jak to możliwe, że w cieple mleko się psuje, a w chłodzie nie? Jakiego ważnego odkrycia dokonał chłopiec? Przeczytajcie opowiadanie inspirowane historią słynnego naukowca, Ludwika Pasteura.

Stephen i maszyna licząca

Stephen i maszyna licząca

5
 min
8
+
4.62

Już od dzieciństwa Stephen pasjonował się matematyką i fizyką. Dzięki dobremu i inspirującemu nauczycielowi jego zainteresowanie przerodziło się w pasję na całe życie. Nawet mimo niesprzyjającego losu Stephen Hawking stał się legendą wśród naukowców. Przeczytaj z dziećmi tę bajkę, opartą na prawdziwej historii.

O skromności wielkiej jak stąd do Księżyca

O skromności wielkiej jak stąd do Księżyca

7
 min
5
+
4.81

Ta historia, napisana na podstawie prawdziwych zdarzeń, opowiada o wytrwałości i poświęceniu małego Neila, który fascynował się lataniem. Dzięki ciężkiej pracy i latom starań został pierwszym człowiekiem na Księżycu. Dziś może być inspiracją dla dzieci, pokazując im, jakie owoce mogą przynieść ich starania. Wykorzystane nagranie to oryginalny zapis dźwiękowy z misji NASA Apollo 11 z 21 lipca 1969 r. Zawiera autentyczny zapis słów astronauty Neila Armstronga, które wypowiedział w chwili, gdy ludzka stopa po raz pierwszy stanęła na powierzchni Księżyca. Nagranie pochodzi z archiwów NASA i jest publicznie dostępne.