Rozgniewana Majka

7
 min
3
+
4.81
 • 
62
 ocen

Dzień Majki nie zaczął się zbyt dobrze. Jeden nieszczęśliwy wypadek pociągnął za sobą drugi, co doprowadziło dziewczynkę do tak wielkiej złości, że nie umiała sobie z nią poradzić. Na szczęście w pobliżu był tata, który dobrze wiedział, jak sobie w takiej sytuacji poradzić. Dowiedzcie się tego razem z Majką i Wy!

Tę bajkę możesz pobrać za darmo w formacie PDF i wydrukować. W aplikacji Readmio masz taką możliwość dla każdej bajki.
Pobierać:
Rozgniewana Majka
QR code
W celu otwarcia bajki w aplikacji zeskanuj kod QR

Było przyjemne popołudnie. Świeciło słoneczko, ptaszki wesoło szczebiotały w koronach drzew, a powietrze pachniało świeżo skoszoną trawą. Dzień wprost stworzony do spacerowania lub dokazywania na placu zabaw.

Tyle że Majce ten dzień wcale nie wydawał się przyjemny. Wszystko zaczęło się już rano, gdy młodszy braciszek, Kubuś, zburzył zamek, który wczoraj zbudowała z klocków. Wprawdzie nie zrobił tego specjalnie, ale cóż z tego, skoro budowli teraz nie ma, a postawienie jej kosztowało ją tyle wysiłku!

Ciąg dalszy trudności nastąpił, gdy zadzwoniła babcia i poinformowała, by dzieci nie przychodziły do niej tego dnia z wizytą. Podobno miała gorączkę i nie chciała ich zarazić chorobą. Na popołudniowym spacerze rodzice kupili więc Majce lody, żeby ją jakoś pocieszyć. Niestety, już kilka metrów dalej, cała smakowita gałka truskawkowa spadła jej na chodnik.

Ech, tego było już za wiele! Majka ze złością rzuciła o ziemię wafelkiem i rozdeptała go z krzykiem. Po policzkach spływały jej łzy wielkości grochu, które w ogóle nie chciały się zatrzymać. Było jej wszystko jedno, że patrzą na nią przechodnie, a rodzice proponują jej nowego loda. Majka była zła, była bardzo zła, zła na cały świat!

– Taka duża panna, a tak się gniewa? – pokręciła głową z dezaprobatą jakaś pani w kolejce.

– Przecież to tylko lód – mruknął stojący za nią pan.

Ale Majka po prostu nie mogła inaczej. Wszystko w niej kipiało tak, jak gdy wybucha ogromny wulkan i nie można mu rozkazać, by się nagle zatrzymał. Temu wulkanowi było wszystko jedno, czego chciała Majka. Albo co myśleli sobie wszyscy wokół. Im więcej mówili, tym mocniej kipiał w dziewczynce gniew.

Tata natomiast zachowywał się zupełnie inaczej. Niczego nie komentował, tylko pochylił się w kierunku Majki. Akurat w momencie, gdy wydawało jej się, że już nigdy nie będzie miała dobrego humoru.…

Tę i inne bajki znajdziesz w Readmio

...całą bajkę znajdziesz w Readmio

Readmio to aplikacja pełna bajek dla dzieci, ożywianych dźwiękami, które reagują na Twój głos. Wiele bajek jest za darmo. Nowe dodajemy co tydzień.

Wypróbuj za darmo

Dostępne na iOS, Androida i Internet

Download from App StoreDownload from Google Play
RatingsRatingsRatingsRatingsRatings

4.8/5 · 4 500 ocen