Dinoprzygody – część 2: Tyranozaur

10
 min
5
+
4.85
 • 
53
 ocen

Poznanie nowej koleżanki z krainy dinozaurów to dopiero początek przygód Alexa i Tiny. Okazuje się, że dinozaurzyca Meg potrafi niespotykane rzeczy – przenieść rodzeństwo w pradawne czasy, gdzie mogą spotkać inne prawdziwe dinozaury. Chodźcie, wybierzmy się razem z nimi do mezozoiku!

Tę bajkę możesz pobrać za darmo w formacie PDF i wydrukować. W aplikacji Readmio masz taką możliwość dla każdej bajki.
Pobierać:
Dinoprzygody – część 2: Tyranozaur
QR code
W celu otwarcia bajki w aplikacji zeskanuj kod QR

Był poniedziałek. Alex i Tina powinni już dawno jeść śniadanie, żeby zdążyć na czas do przedszkola i szkoły, ale jak na razie mama nie mogła doczekać się na nich w kuchni.

– Alexie! Tino! Gdzie jesteście? Chodźcie jeść, zanim wszystko wystygnie!

Gdy wspomniana dwójka dobiegła w końcu do stołu, zachowywała się… cóż, trochę dziwnie. Wyglądali, jakby przed czymś lub kimś uciekali, Alex wyglądał na zachwyconego i zmartwionego jednocześnie, a Tina chwilami chichotała, choć wcale nie było ku temu powodu. Zanim jednak mama zdążyła podjąć z nimi rozmowę, nastał najwyższy czas, żeby wyjść z domu.

Cała ich droga do szkoły również była jakaś dziwna.

– Uważaj, żebyś nie wpadła na pana sąsiada! – krzyknął starszy brat.

– Co się dzieje, Alexie? – dziwiła się mama. Przecież Tina była co najmniej metr od niego…

Tak samo zdziwiła się, gdy Tina wyszeptała w szatni:

– Alex, po szkole wszystko mi opowiesz, dobrze?

Tina bardzo lubiła bawić się z bratem, to prawda, lecz jego szkolne sprawy nic jej jeszcze nie mówiły. Dlaczego miałaby chcieć słuchać o tym, czego Alex uczy się w szkole? Oprócz tego była jeszcze jedna dziwna rzecz: przez całą drogę mamie wydawało się, że czuje czyjś oddech na szyi. „Niech już będą te wakacje”, pomyślała sobie i przytuliła Alexa przed szkołą.

– Dobrego dnia – powiedziała do niego, całując go na pożegnanie.

– Tobie też, mamusiu, co najmniej tak samo dobrego! – odpowiedział jej Alex i ruszył biegiem w kierunku szkoły. Wciąż jednak dziwnie się przy tym za siebie oglądał…

Przy wejściu do budynku chłopiec spojrzał w bok i zrobił dziwny ruch ręką – jakby kogoś głaskał.

– Poczekaj tu na mnie, Meg, nie zmieścisz się do środka… Dziś mamy ledwie kilka lekcji, bardzo szybko miną.

Meg parsknęła na znak zgody i usiadła z łoskotem…

Tę i inne bajki znajdziesz w Readmio

...całą bajkę znajdziesz w Readmio

Readmio to aplikacja pełna bajek dla dzieci, ożywianych dźwiękami, które reagują na Twój głos. Wiele bajek jest za darmo. Nowe dodajemy co tydzień.

Wypróbuj za darmo

Dostępne na iOS, Androida i Internet

Download from App StoreDownload from Google Play
RatingsRatingsRatingsRatingsRatings

4.8/5 · 4 500 ocen