Księżniczka na ziarnku grochu

8
 min
5
+
4.88
 • 
80
 ocen

Bajka o księciu, który nie mógł znaleźć narzeczonej. Gdy do zamku zawitała tajemnicza dziewczyna, która twierdziła, że jest księżniczką, królowa zdecydowała się sprawdzić jej prawdomówność za pomocą specjalnej próby – przy użyciu ziarnka grochu.

Tę bajkę możesz pobrać za darmo w formacie PDF i wydrukować. W aplikacji Readmio masz taką możliwość dla każdej bajki.
Pobierać:
Księżniczka na ziarnku grochu
QR code
W celu otwarcia bajki w aplikacji zeskanuj kod QR

W pewnym zamku mieszkała królewska rodzina – król, królowa oraz ich syn, książę, następca tronu. Książę miał dobre serce i zależało mu na swoich poddanych. Codziennie znajdował czas, by zamienić kilka słów z dworskim ogrodnikiem, kucharzem lub ze służbą. Dlatego wszyscy go lubili i ludziom w królestwie żyło się dobrze.

Książę osiągnął już dorosłość i przyszła najwyższa pora, by się ożenił. On jednak wciąż nie potrafił znaleźć sobie wybranki. Co oczywiste, króla i królową bardzo to smuciło. Proponowali mu jedną księżniczkę za drugą, jednak księciu żadna z nich się nie podobała.

– Drogi synu, na jutro zaprosiliśmy z wizytą cudowną królewnę ze Wschodniego Królestwa – zdradzili mu. – Zobaczysz, może ci się spodoba. – Przygotowali więc uroczystą ucztę, ze wszystkim czego dusza zapragnie.

Gdy nastał kolejny dzień, przed królewskim zamkiem zatrzymał się powóz, z którego odezwał się śmiech tak wesoły niczym dzwonienie dzwoneczków. Następnie z powozu wysiadła uśmiechnięta złotowłosa królewna o miłej twarzyczce. Rozradowana ruszyła biegiem przez grządkę z kwiatami, przy czym bucikami podeptała fiołki i przebiśniegi, o które ogrodnicy tak starannie dbali. Później, podczas przyjęcia, skosztowała jedną potrawę, drugą, ale większości smakowitych kąsków nawet nie tknęła. Przesuwała je tylko kapryśnie na talerzu to w prawo, to w lewo, wciąż szczebiocząc przy tym wesołym głosikiem.

Uwadze księcia nie umknęły jednak smutne twarze ogrodnika, którego grządki podeptała, oraz kucharza, którego potrawami wzgardziła. Szepnął więc matce:

– Mamo, to chyba nie jest królewna dla mnie. – Podziękowano więc tej kandydatce na narzeczoną i odprawiono ją.

– Kochany synu – odezwała się następnego dnia do księcia królowa. – Dziś zaprosiliśmy na kolację królewnę, tę z kolei z Zachodniego Królestwa. Może ona bardziej przypadnie ci do gustu.

Gdy zapadł wieczór, w okna komnat zaczął bębnić gęsty deszcz. Wtedy przed zamkiem zatrzymał się błyszczący czarny powóz, a w nim królewna…

Tę i inne bajki znajdziesz w Readmio

...całą bajkę znajdziesz w Readmio

Readmio to aplikacja pełna bajek dla dzieci, ożywianych dźwiękami, które reagują na Twój głos. Wiele bajek jest za darmo. Nowe dodajemy co tydzień.

Wypróbuj za darmo

Dostępne na iOS, Androida i Internet

Download from App StoreDownload from Google Play
RatingsRatingsRatingsRatingsRatings

4.8/5 · 4 500 ocen