Bajka celtycka
Ruda lisica
W tej celtyckiej opowieści poznacie pomysłową, rudą lisicę. Gdy w jej przepięknym rudym futrze po raz kolejny zalęgają się pchły, wymyśla sprytny sposób na to, by się ich pozbyć.
Wsłuchajmy się dziś wraz z dziećmi w dźwięki muzyki klasycznej. Pod batutą pani nauczycielki dowiecie się, co można wyrazić za pomocą muzyki. A towarzystwa dotrzyma Wam – znany i lubiany – słonik Mio!
Dzieci w klasie bardzo lubiły lekcje
– Dzień dobry – przywitała się z klasą pani nauczycielka. – Dzisiejsze zajęcia zaczniemy lekcją wychowania muzycznego. Przygotowałam dla was całe mnóstwo przykładów. Jesteście ciekawi, o czym będziemy mówić
Gdy po sali rozległ się szmer radości, pani nauczycielka podniosła palec:
– Mieliśmy tu już różne instrumenty muzyczne. Może więc dziś dla odmiany posłuchamy, co mozna za ich pomocą stworzyć! Muzyka jest bowiem potężnym
Gdy tylko nacisnęła palcem przycisk odtwarzacza, w sali dały się słyszeć znajome dźwięki.
– To brzmi jak ptaszki w koronach drzew! – zawołała zachwycona Natalka.
– Masz rację, Natalko! – pochwaliła ją pani. – Ten utwór nazywa się „Wiosna”. Kompozytorowi Antoniemu Vivaldiemu udało się ją przedstawić prawie jak prawdziwą, prawda?
Mio zatrąbił radośnie i wskazał trąbą
– Tak, Mio, na zewnątrz jest właśnie wiosna. A ponieważ wiosna przynosi wszystkim dobre humory, w podobnym nastroju będziemy kontynuować. Na wiosnę ożywają zwierzątka, które wcześniej spały snem zimowym, a także owady i rośliny. Jakie stworzenie przypominają wam te dźwięki? – Pani nauczycielka ponownie
Mio zawachlował uszami, jak gdyby odganiał muchę. Dzieci słuchały przez chwilę. Nie od razu zrozumiały, że słonik chciał im coś przekazać. Jako pierwszy zgłosił się Pawełek:…