Pan Twardowski

6
 min
5
+
4.8
 • 
76
 ocen
W tej bajce odwiedzimy Kraków, a w nim pewnego szlachcica, którego nienasycona ciekawość doprowadziła aż do spotkania z samym diabłem. Pomimo tego szlachcicowi udaje się wykorzystać siły nadprzyrodzone do czynienia dobra, a dzięki mocy modlitwy wyrwie się na koniec nawet z pazurów diabła.
Tę bajkę możesz pobrać za darmo w formacie PDF i wydrukować. W aplikacji Readmio masz taką możliwość dla każdej bajki.
Pobierać:
Pan Twardowski
QR code
W celu otwarcia bajki w aplikacji zeskanuj kod QR

W dawnych czasach mieszkał w Krakowie pewien szanowany szlachcic. Nazywał się Jan Twardowski, lecz nikt nie mówił o nim inaczej niż Pan Twardowski. Był bardzo oczytany, kochał książki i naukę. Musiał mieć każdą książkę, o której słyszał. Interesowało go chyba wszystko, ale najbardziej pokochał alchemię i różnego rodzaju czary. Wiedział oczywiście, że czary istnieją tylko w bajkach, ale i tak ich świat bardzo go pociągał.

Pewnego dnia Pan Twardowski siedział, jak to miał w zwyczaju, w swojej bibliotece. Nie mógł się doczekać lektury nowej księgi na temat zaklęć i czarodziejskich formuł. Dla próby przeczytał na głos słowo w słowo jedno z zaklęć, które znalazł w księdze. Aż tu nagle na środku jego biblioteki pojawiła się wysoka i szczupła postać. Na głowie miała małe różki, na palcach ostre pazury, a zamiast nóg – kopyta. Gdy się uśmiechnęła, widać było dwa rzędy ostrych zębów. Był to sam diabeł!

– Czym mogę służyć, Panie Twardowski? – spytał diabeł.

Pan Twardowski przez krótką chwilę wręcz zaniemówił. Dopiero gdy zrozumiał, że diabeł nie chce zrobić mu krzywdy, zebrał się na odwagę:

– Nawet nie wiesz, jak bardzo chciałbym nauczyć się czarować! Prawdziwie czarować!

Diabeł znów się uśmiechnął.

– Ach, to drobnostka, szlachetny panie. Mam tylko jeden, zupełnie niewinny, warunek.

I wyjaśnił mu, że spełni wszystkie jego życzenia, jeśli w zamian odda mu swoją duszę. Pan Twardowski nie był jednak głupi i dobrze wiedział, co to oznacza. Taka umowa na wieki uwięziłaby jego duszę w piekle. Zdecydował się zatem przechytrzyć diabła:

– Pańska oferta jest doprawdy wysoce atrakcyjna. Niebawem zamierzam wyruszyć do Rzymu. Gdy tylko tam dotrę, moja dusza będzie pańska.

Diabeł zgodził się bez mrugnięcia okiem. Obie strony podpisały umowę – Pan Twardowski potwierdził ją nawet własną krwią, jak to w przypadku cyrografów bywa. Od…

Tę i inne bajki znajdziesz w Readmio

...całą bajkę znajdziesz w Readmio

Readmio to aplikacja pełna bajek dla dzieci, ożywianych dźwiękami, które reagują na Twój głos. Wiele bajek jest za darmo. Nowe dodajemy co tydzień.

Wypróbuj za darmo

Dostępne na iOS, Androida i Internet

Download from App StoreDownload from Google Play
RatingsRatingsRatingsRatingsRatings

4.8/5 · 4 500 ocen